Chciałam wam dzisiaj powiedzieć o kilku sławnych stylistkach które jakoś mnie inspirują i ekscytują.
Pierwsza to
Iris Apfel
(ur. 29 sierpnia 1921 w Queens, dzielnicy Nowego Jorku w USA) – amerykańska businesswoman, filantrop, ikona mody.Ukończyła historię sztuki na uniwersytecie w Nowym Jorku, a 1948 roku została żoną Carla Apfela, wraz z którym dwa lata później założyła firmę Old World Weavers, którą wspólnie prowadzili aż do przejścia na emeryturę w 1992 roku. Była projektantką wnętrz Białego Domu dla dziewięciu kolejnych amerykańskich prezydentów: Trumana, Eisenhowera, Nixona, Kennedy'ego, Johnsona, Cartera,Reagana i Clintona.
Jest bardzo oryginalna i ma swój własny nietypowy styl a jej znakiem rozpoznawczym są wielkie okrągłe okulary jak denka od słoików :)
pełno biżuterii nie zawsze kolorowe ale pasujące do całego stroju .
Drugą z kolei stylistką jest Giovanna Battaglia
Jej stroje są kobiece i eleganckie.
Nazwano ją królową sukienek ponieważ nosi cały czas sukienki rzadko kiedy wkłada spodnie .
Na trzecim miejscu jest
Miuccia Prada
Doceniam ją dla tego że prawie wcale się nie maluje a na dodatek nosi
stroje tylko ze swojej kolekcji .Nosi prawie zawsze spódnice.
Kolejna jest Catherine Baba
Prawie nigdy nie rozstaje się ze swoim rowerem ,
Ma niesamowite akcesoria jak np kapelusz podróżniczy, ubiera się często w stylu hollywoodzkiego glamour
lat 20 czy 30 .
Chciałam także wspomnieć że nietypowym trendem teraz są woalki
kawałek siateczkowatego materiału przyszyta nie do kapelusza czy po prostu spinki
lecz do zwykłej wełnianej czapki tak zwanej "czapki żula"
pojawiły się na pokazie Jil Sander.
